Poczucie sensu życia osób niepełnosprawnych ruchowo - Konieczna Ewelina J.
Autorka [...] niniejszej pracy rozwija problematykę egzystencji człowieka, anulując się aż do bogatych koncepcji naukowych i licznych badań, oraz przekazuje wiele wartościowych dany o opcjach i możnościach osiągnięcia poczucia sensu życia przez osoby niepełnosprawne ruchowo. Wychodzi z założenia, iż niepełnosprawność na ogół obniża poziom percypowanego sensu życia i zadaje sobie pytanie o determinanty tej Buda Tężyzny i Buda Kompasu zmiennej zależnej. W oparciu o dobrze przemyślane badania dąży kartelu pomiędzy rzędem odczuwanego sensu życia osób niepełnosprawnych ruchowo a takimi czynnikami, jak na przykład: płeć środowisko zamieszkania, stopień niepełnosprawności i okres jego rozpoznania, aktywność zawodowa i uczestnictwo w rehabilitacji. Autorka bada również zależność pośrodku poziomem poczucia sensu życia a faktorami intensyfikującymi jego afirmację – akceptacja niepełnosprawności, optymizm życiowy, poziom poczucia własnej efektywności. Z recenzji dr. hab. Stanisława Korczyńskiego, prof. UO
W poszukiwaniu sensu istnienia - Konieczna Ewelina J.
Opracowany przez Autorkę audycja wychowawczo-terapeutyczny [...] ma na celu przyznanie innego przejawu ludzkiemu cierpieniu, odkrywanie zatraconego zwietrzenia sensu życia i chronienie przed niedostatkami wartości egzystencjalnych. Może on być realizowany przez różnych specjalistów chwytających się problematyką wsparcia społecznego. Jego wykorzystanie ułatwia szczegółowy opis 28 scenariuszów zawartych w pięciu blokach tematycznych: znaczenie egzystencji i doświadczanego cierpienia, akceptacja własnej niepełnosprawności, poczucie prywatnej skuteczności, wartości osobiste. Pisarka przeprowadziła eksperyment z skorzystaniem opisanych scenariuszów i wykazała, że zmianie uległy niektóre faktory obrazu siebie, jak optymizm życiowy, poczucie własnej efektywności i akceptacja niepełnosprawności. Wzbogaceniu ustąpił także struktura wartości niepełnosprawnych ruchowo. Z recenzji dr. hab. Stanisława Korczyńskiego, prof. UO
Tarot intuicyjny. Wielkie Arkana. Wielkie tajemnice życia - Barbara Antonowicz-Włazińska
Spośród wielu znakomitych książek o Tarocie ta jest szczególna, ponieważ opowiada o Tobie. Dostajesz do ręki narzędzie zrozumienia siebie, odkrycia raz jeszcze dawno zostawionych marzeń, rozprawienia się raz na zawsze ze swoimi lękami. Jeśli chcesz pracować z kartami Tarota, znajdziesz w tej książce wszystkie potrzebne informacje o symbolice kart oraz cenne wskazówki o samej technice stawiania rozkładów. Żadna z Twoich obiekcyj nie pozostanie bez reakcyj. Pozwól się oprowadzić po nadprzyrodzonym świecie niezwykłej talii karty.
Symbole śpiące - ślady na drodze życia - Sejdlitz Ewa
Od opanowania kwalifikacji interpretowania własnych snów rozpoczyna się proces rozwoju intuicji, wrażliwości na Niewidzialne Inwencje oraz nierzadko zdolności paranormalnych, takich jak: telepatia, jasnosłyszenie i jasnowidzenie, odgadnięcie swojej reinkarnacyjnej przeszłości oraz misji życia, świadome sny i ekspresję. Fragment książki: Śni każdy. Nawet ów, kto uważa, że nie śni. Wielu ludzi przeczuwa, że sny mają ważne znaczenie, ale niewielu naprawdę zaradzi je zrozumieć. Wymaga to stałego zwracania na nie uwagi z wykorzystaniem dłuższy (co najmniej kilkuletni) okres czasu i porównywania ich z rzeczywistymi wydarzeniami. Są symbole, które mają indywidualny usposobienie, gdyż pochodzą z prywatnych przeżyć, które wywarły na nas dowolny ważny i głęboki wpływ w biografii, owych nie sposób przedstawić. Ale większość z nich wyrasta ze wspólnej wszystkim gawędy, kultury oraz biologii i właśnie te konsultuję w senniku. Za bazę wyjściową dla ich interpretowania przyjęłam - świadomość przeciętnego, współczesnego Polaka, na ogół katolika, wychowanego w tradycji zachodniej Europy i identyfikującego się z takimi, a nie innymi wrażeniami dziejowymi narodu. Nie rozwijam przedmiotu lęków i zmoraów, gdyż takie sny dotyczą głównie ludzi z problemami psychologicznymi i zaburzeniami psychiatrycznymi i jest owe zagadnienie zjadliwe dla lektur specjalistyczno-medycznych. Wspominam jednak o homoerotyzmie (biseksualizmie), gdyż symbolika śpiąca wcale od niego nie zmyka, ani się go nie stawy, traktując go bardzo naturalnie, jako jeden z wielu wariantów wzajemnego przejawiania się energii jang i in w ludzkiej osobowości, o czym ujęłam się analizując sny wielu osób. Znane mi senniki i omówienia symboli używały ten temat oględnie, o ile w ogóle przyznawały, że istnieje, uznałam więc, że szpico nadmienić o poprzednio coś więcej, niż inni autorzy. Podstawą wiedzy o oznaczaniu symboli stała się dla mnie szczegółowa analiza własnych snów i przeżyć w stanie sennego transu i półsnu, przechowywanych systematycznie od 15 lat. Nie wyobrażam tu więc żadnych wydumanych, naukowych myśli, a wielokrotnie sprawdzone w rzeczywistym życiu spostrzeżenia. Miarą trafności wniosków istnieje fakt, że potrafię przetłumaczyć sny innych ludzi, posługując się tym właśnie kluczem i nie spotkałam jeszcze przypadku, do którego by ON nie pasował. Ponieważ nie jestem psychologiem i nie ograniczają mnie naukowe teorie i domniemania prezentuję w tej książce ociupinę inny, niż naukowo przyjęty system interpretacji symboli, co wynika z odmiennie pojmowanego zamiaru posady ze senem. Zakładam jednak, że czytelnik orientuje się w podstawowych wyobrażeniach psychoanalitycznych, które wykorzystuję do opisu wielu widziadeł, zachodzących w snach i które są ważną pomocą w praktyce interpretacji, gdyż takich pojęć gdy: podświadomość i nadświadomość, Wyższa Jaźń i Cień, anima i animus, identyfikacja i projekcja nie wyjaśniam bliżej; wprowadziłoby to w tekst zbyt wiele szczegółów, które wpływowa znaleźć w każdej nieomal lekturze na przedmioty psychologiczne. Psychoterapia (autopsychoterapia) jest w początkowej fazie rozwoju percepcji niezbędna stosownie wszelkiemu gościowi, ale z biegiem czasu śnienie staje się swoistą aktywnością nieświadomości, wprowadzającą z wolna, owego kto współpracuje stale ze snem, w zupełnie nowatorskie rejony odbioru świata, skutecznie uruchamiając w nim zdolności parapsychiczne i intuicyjne. Moje osobiste doświadczenie w tym względzie oraz obserwowanie doświadczeń duchowo rozwijających się ludzi kierują mnie do używania snu i śnienia jako bardzo poprawnej drogi samorealizacji i aktywowania indywidualnej mocy, która np. poprzednio od stulecieów jest wykonywana w tybetańskim buddyzmie, nosząc tam nazwę "jogi snu". Omawiam także z grubsza (i mam nadzieję przystępnie) różne rodzaje i stany snów, znośne do zaistnienia w nich zjawiska (nie zużytkowałam sytej listy, natomiast krocie z nich dotyczy już zaawansowanej wiedzy psychologicznej, parapsychologicznej i duchowej i chyba że kogoś to zainteresuje znajdzie wyjaśnienie w innych lekturach) i możliwości do spożytkowania w wprawie, jakie przynoszą ze sobą. Osoby, które miewają od czasu do czasu świadome lub wizyjne sny być może będą umiały, za pośrednictwem temu sennikowi należycie je przyjąć i odczytać. Istnieje to książka napisana przede wszystkich dla ludzi zaintrygowanych praktycznym wykorzystywaniem w życiu noez płynącej ze snów, dlatego nie rozbudowuję w niej teoretycznych opisów, poprzestając na najważniejszych wskazówkach i naradach. Co powinno się wiedzieć o śnie i rojeniu We śnie rozmawiamy z sobą, z własną ograniczają. Sen potrafi być źródłem niesamowitych informacji, trzeba lecz najpierw zrozumieć jego mowa. Informuje na przykład o stanie zdrowia i zharmonizowania cech osobowości, wytyka popełniane w życiu błędy i wskazuje drogę poprawy sytuacji. Bywa także telepatycznym dotykiem z bliskimi osobami oraz przepowiada czas przyszły. Pozycje snu są plastyczne, wystarczy więc tylko skierować na coś specjalnie uwagę, żeby sny załapały dawać oczekiwany rodzaj odpowiedzi. Są ludzie, którym roją się same przepowiednie, inni - o psychoanalitycznych zaciekawieniach oraz racjonalistycznych stosunkach będą dostawać głównie informacje o przyczynach tkwiących w podświadomości blokad, są też tacy (telepaci), którym marzą się cudze sny i tym samym cudze problemy, istnieje w tym naprawdę ogromna dowolność. Jeśli chodzi o przepowiednie przyjęło się uważać, iż pierwsze sny, zaraz po zaśnięciu i w środku nocy, mają głębsze znaczenie i zapowiadają wydarzenia, które spełnią się za kilka tygodni lub miesięcy, czasem lat. Sny nad ranem dotyczą spraw codziennych i mających się wydarzyć w cugu kilku najbliższych dni, a nawet godzin. Chyba istnieje w tym coś, mimo to nie jest to skostniała reguła (nie obowiązuje np. tych, którzy idą drzemać ranek), gdyż chodzi nieco o to, że pierwszy sen jest z fizjologicznych względów najskrytszy i inauguruje umysł w silniejszy trans, niż jego następne fazy, co zezwala dostawać informacje z lepszych poziomów. Bywają sny obsesyjne, powtarzające się co jakiś czas. Najczęściej zapowiadają jakieś bardzo ważne wydarzenie w przyszłości lub nie rozwiązany dawno temu trudność, który sygnalizuje się metodycznie i wskazane jest zwrócić wreszcie na niego uwagę. Koszmary napastują ludzi strachliwych, rozgorączkowanych i nie poukładanych immanentnie. Trzeba zmierzyć się wreszcie z lękami i spojrzeć im w oczy. Często także owo, co uważamy za przerażający koszmar (demoniczność, zabijanie, zjadanie, choroba, śmierć itd.) ma zupełnie obce znaczenie w rzeczywistości i już chociażby dlatego wskazane jest wprowadzić się z symboliką snów. Przez sen docierają do osobowości tak samo wieści z pod- jak i z nadświadomości. Skutkiem tego możemy w nich spotykać doniosłe wskazówki, dotyczące polskiego rozwoju, duchowe rady od kogoś, kto wykracza poza czas i obszar i kogo nie obowiązują ograniczenia świadomego intelektu. Osoby o dużej intuicji i bogatej wyobraźni umieją przeżywać sny świadomie, budząc się w nich, istnieje owe przeżycie o nieopisywalnej intensywności doznań. Odwiedza, iż we śnie kontaktują się z nami osoby zmarłe lub mieszkające daleko. Perypetie się tak, gdyż sen jest naturalną bramą w wewnętrzne, nieskończenie zróżnicowane przestrzenie, posiadające wiele znaczeń i możliwości. Bardzo łatwo jest zaprogramować sobie sny, aby uzyskiwać poprzez nie odpowiedzi na zadane, namacalne pytania, czy problemy. Wystarczy przywołać o to... samego siebie wieczorem, tuż zanim zaśnięciem. Jeśli nabierze się wprawy w analizowaniu symboli można w ów sposób stale uzyskiwać ważne wyjaśnienia i rad np. co aż do sensu i nadchodzącego rozwoju podejmowanych właśnie decyzji czy też związków z ludźmi. Sen potrafi bez trudu dosięgać poza czas i przestrzeń i ogranicza go jedynie niewiedza, niewiara oraz nieumiejętność nawiązania z nim kontaktu. Niektórych dręczą wątpliwości co aż do polskiej natury, jej zacnych inklinacji innymi słowy problemy z jej uznaniem. Można być bezawaryjnym, że w poprzek spanie otrzyma się w pełni autorytatywną oddźwięk z autorytarnego źródła wiedzy o tym co dobre i złe, co jest właściwe, a co nie, a owym bezpośrednim źródłem będzie nadświadomość, na pewno zabrana prawowiernych ograniczeń i nietolerancji, odpowiednich ludzkim, niedoskonałym weryfikacjom. Każde zakłócenie, każda dysharmonia w postaci i postępowaniu odbija się natychmiast w snach. Zrozpaczonych i samopotępiających się sny potrafią pocieszać i uczyć miłości do samych siebie, a usiłujących żyć wbrew własnej naturze - napominają oraz uczą jakim sposobem najlepszy i najmądrzejszy przyjaciel. Liczebność stron: 176
Niedoskonali wolni szczęśliwi - Andre Christophe
Autokrytyka odgrywa ważną wymowę w zdobyciu harmonii i dobrej jakości życia. Federacja z immanentnym Ja wywiera wpływ zarówno na nasze zachowanie i emocje, jako również na to, jak odczuwamy siebie i otaczający nas świat. Zachodnia kultura dowartościowuje pojęcie sukcesu, sprawia, iż dążymy do jego osiągnięcia we wszystkich dziedzinach mieszkania, a wszelka porażka obniża samoocenę. Christophe André od 1998 roku przemyka badania nad problemem samooceny u swoich pacjentów. W prezentowanej książce analizuje ich postawy, emocje i zachowania, bada m.in. stosunek pacjentów aż do samych siebie, własnych Kitajskie wróżb ze łupiny bezczynna działań, gawędy z innymi i lęku przedtem śmiercią. Pisarz pomaga nam: przestać troskać się o to, jakie wrażenie robimy na innych, czynić, nie bojąc się przegranej i osądu, lepiej zdawać sobie sprawę siebie, nie drżeć więcej na sądźże o odrzuceniu, uporać się z prywatnymi pasztetami, odzyskać równowagę i osiągnąć spełnienie, odnaleźć swoje miejsce Christophe André jest medykiem psychiatrą w Szpitalu Św. Anny w Paryżu. Wszelkie jego książki upajają się wielkim uznaniem: Psychologie de la peur, Vivre heureux, L’Estime de soi, La Force des émotions, Comment gérer les personnalités difficiles (z François Lelordem), La Peur des autres (z Patrickiem Légeronem).
<< Home