Słowa klucze - Dariusz Tarczyński (Psychotronika)
Rozmowa w naszym życiu odgrywa podstawową rolę. Czy wszystko przekazujemy jednak za pomocą słów...?
Czasem słyszymy jedno, a tak na prawdę chodzi o coś zupełnie innego. Słowa, gesty, myśli przekazywane nam "między wierszami", jeśli potrafimy je wychwycić, są najbardziej szczerym przekazem. Nie zawsze jednak zgodnie z zamierzeniem naszego partnera...!
Autor tej książki dzieli się swym wieloletnim doświadczeniem w pracy dydaktyczno-psychologicznej, przekazując proste spostrzeżenia znakomicie ułatwiające naszą komunikację z najbliższymi.
Fragment książki:
Wstęp
Nie mam wątpliwości, że kiedy rzucę kamień po raz setny w górę, po raz setny spadnie on na ziemię. Jestem przekonany, że i po tysięcznym rzucie sytuacja się nie zmieni i kamień również musi spaść. Na podstawie powtarzalnych wyników tego doświadczenia formułuję prawa, jakimi rządzi się otaczający mnie świat. Od pokoleń człowiek poszukuje wzorców w przyrodzie, czyli powtarzalnych zdarzeń. Poprzez nasze zmysły staramy się dostrzec wszelkie niezwykłości otoczenia, natomiast rozum próbuje z tych wyróżników ułożyć powtarzalny schemat.
Przypomniało mi się w tym momencie pewne słuchowisko radiowe, które nadano kilkanaście lat temu. Akcja tej radiowej opowieści dzieje się w starożytnym Egipcie. Na początku audycji daje się słyszeć szybki tupot nóg, a potem tępy odgłos uderzenia, jęk i odgłos padającego ciała. Następnie jeden z kapłanów, jak się potem okazuje, wyznawców boga Ra pyta swojego przełożonego, wyższego kapłana czy prowadzić dalej doświadczenie? Arcykapłan odpowiada, że nie jest to konieczne i że już można sformułować wniosek. "Po przeprowadzeniu tysiąca prób z niewolnikami, można stwierdzić, że głową muru nie przebijesz".
Nie wątpimy w istnienie praw uniwersalnych, dzięki którym istnieje cały wszechświat, fizycy poszukują nawet jednego podstawowego prawa opisującego wszystko, zupełnie tak, jak kiedyś alchemicy szukali kamienia filozoficznego.
W tej książce zajmiemy się innymi wzorami i zasadą działania nieco innych schematów.
Głównym przesłaniem niniejszej książki, jest założenie istnienia praw, którymi posługuje się człowiek, bez względu na ich rzeczywistą wartość. Inaczej to ujmując, jeżeli my, ludzie jesteśmy przekonani o słuszności jakiegoś twierdzenia, to nie jest istotne z naszego indywidualnego punktu widzenia jaka jest obiektywna prawda. Subiektywna prawda każdego z nas stanowi dla niego prawdę obiektywną. Jeżeli kolonizatorzy Ameryki Północnej byli przekonani, że Indianie są dzikimi zwierzętami, to ich przekonanie pozwalało im ich zabijać i torturować bez skrupułów. To, zaś że tubylcy byli inteligentnymi ludźmi o odmiennej kulturze i tradycji, w tym przypadku w ogóle nie było istotne. Jeżeli żyjemy w przekonaniu, że wyższe stanowisko jest ściśle powiązane z wartościowszym człowiekiem, to jest to dla nas prawda obiektywna. Automatycznie będziemy czuć się mniej wartościowymi ludźmi, jeżeli nasze stanowisko zawodowe będzie niższe. Słowo "niższe" automatycznie odbieramy jako synonim słowa "gorsze".
Są wzorce kulturowe, które wymuszają na nas wszystkich pewien specyficzny ogląd świata. Wszyscy posługujemy się tym samym kodem kulturowym i wartościujemy w podobny sposób. Szczególnie, jeżeli jakiś system lub ocena utrwali się jako wspólna wartość, wówczas traktujemy ją jako prawdę obiektywną.
Dobrą ilustracją tego, co chcę wyrazić, jest nasze odczuwanie przestrzeni. Z uwagi na to, że przestrzeń w kulturze europejskiej jest silnie skorelowana z odniesieniami psychicznymi i wartościującymi, nazywam ją psychoprzestrzenią intersubiektywną. Termin "intersubiektywny" wskazuje na indywidualną jednostkowość motywów związanych z przestrzenią bardzo subiektywnej ludzkiej psychiki. Góra i wszelkie związane z tym hasłem odnośniki kojarzą nam się z czymś lepszym, wspanialszym, bardziej znaczącym i wartościowszym. Każdy fizyk zaneguje pogląd, jako błędny naukowo, że góra jest lepsza od dołu. Jednak kiedy na konferencji naukowej zostanie posadzony na niższym krześle niż jego koledzy, poczuje się poniżony.
Oznacza to, że istnieje pewien schemat stałych odniesień symbolicznych, lub przynajmniej wolno zmieniających się w czasie, które są wspólne, mimo swojego subiektywizmu dla większej grupy społecznej.
Podsumowując ten wywód należy stwierdzić, że:
- język kulturowy bazuje na podstawowych niezmiennych lub wolno zmieniających się w czasie odniesieniach symbolicznych,
- symbole odnoszą się do naszych tradycji i nie muszą być opisem takiej rzeczywistości, jaką ona jest obiektywnie,
- przyjmujemy i co więcej, uznajemy za uzasadnione normatywy kulturowe dotyczące przestrzeni, jak na przykład to, że góra jest lepsza od dołu.
<< Home